Niedrzwica Duża: Motocyklista zaczepił o przyczepkę i zginął

Proszę nie pisać takich deb***izmów, jeśli ktoś tego nie widział to niech nie pierdzieli głupot. Tez nie byłam i nie widziałam więc nie wiem ile jechał ale nie osądzajmy bo i nas kiedyś osądzą. Wszystko zostanie wyjaśnione jak policja zbada sprawę. Irek jesteśmy z Tobą.

[*] niewiarygodne ale prawdziwe, wciąż ta inforamcja do mnie nie dociera, DAMIAN na zawsze w naszej pamięci [*]

Paweł napisał:

Sam też miałem ostatnio poważną glebę, potłuczenia i straty materialne, na szczęście nic nie połamałem sobie. I do wszystkich, którzy sądzą, że jechał szybko: spróbujcie sobie pojechać drogą na której się to stało więcej niż 40 km/h na motocyklu tego typu. Gleba gwarantowana-tyle dołów. Więc szybko nie mógł jechać. Koleżanka siostry widziała to wszystko na własne oczy.

mozesz opisać jak to wygladało jestem ciekaw

pmwd napisał:

Przebiłeś w swoim bezgranicznym deb***iźmie wszystkich,bo chyba tylko deb*** by siedział na forum po śmierci brata.

Będziesz w jego sytuacji to wtedy będziesz oceniać.

Damian [*]

pmwd napisał:

Przebiłeś w swoim bezgranicznym deb***iźmie wszystkich,bo chyba tylko deb*** by siedział na forum po śmierci brata.

Sam jesteś de..... Jeżeli ktoś oczernia ciebie, albo twoich bliskich nie można pozostać bez reakcji. Wiem, że Damian nie jechał szybko, resztę niech oceni prokuratura. Irek, bardzo Ci współczuję, bo przeżyłam śmierć bliskiej mi ososby.

Widziałem ten wypadek tuż po fakcie. Sądząc po uszkodzeniach motocykla , nie było tam prędkości.Nie oceniajcie z góry każdego motocyklisty. Kierujący Vw zapomniał że ma przyczepkę. Klasyczny lewoskręt i wymuszenie.

widziałem tylko efekt nie znałem go ale szkoda człowieka spoczywaj w pokoju .

Gość napisał:

Sam jesteś de..... Jeżeli ktoś oczernia ciebie, albo twoich bliskich nie można pozostać bez reakcji. Wiem, że Damian nie jechał szybko, resztę niech oceni prokuratura. Irek, bardzo Ci współczuję, bo przeżyłam śmierć bliskiej mi ososby.

Po tych wpisach atakujacych mój post,w którym napisałem co sądze o osobie siedzącej w necie kilka godzin po śmierci bliskiej osoby,uwazam,że jest gorzej niż sadziłem. Wy po prostu macie niepowtarzalną okazję aby zaistnieć w sieci. Po trupach do celu! Żałosne!

jak się nazywał motocyklista.

Co Cię kolego to obchodzi ile godzin po śmierci brata siedział na necie. Że niby co powinien robić? Przyjść do Ciebie? Każdego sprawa co robi, co przezywa i jak się ubiera, znałam Damiana i wkurza mnie takie ocenianie. Jak bardzo lubimy żyć życiem innych zamiast swoim a ten to siedział na internecie, ten się załatwiał a ten wyjrzał za okno. Zrobił Ci tym coś złego?

W dniu dzisiejszynm z przystanku komunikacji miejskiej na ul.Zemborzyckiej przy MOPR widziałem scenkę rodzajową.Byla to "dyskusja" kierowcy samochodu ciężarowego z wciskającym się od strony krawężnika starszego pana motocyklisty.Zachowanie prowadzącego jednoślad bylo skandaliczne i słusznie że zostało odpowiednio ocenione przez kierowcę ciężarówki.Dziwmy się więc że są ofiary a przecież wystarcza trochę wyobraźni i zdrowego rozsadku.

Paweł napisał:

widziałem tylko efekt nie znałem go ale szkoda człowieka spoczywaj w pokoju .

o powiedz wiecej jak to wyglądało na miejscu Paweł

[*]

Mimo, że nie przepadam za komentarzami to zawsze Damianowi dopisywałem coś złośliwego w sensie pozytywnym jeśli chodzi o linki albo jego komenty i wzajemnie. Brak mi poprostu słów jak to ocenić i jakie mieć zdanie w tym temacie. Mam jedynie nadzieję, że to był beszczelny i niesprawiedliwy nieszczęśliwy wypadek drogowy kosztem motocyklisty, którym też jestem.....................................................................................................

m napisał:

Szkoda czlowieka ale jednego deb***a mniej. "Motocyklisto patrz na licznik, spojrz dwa razy ulica to nie tor wyscigowy". RIP

SAM JESTEŚ deb***

pmwd napisał:

Jeśli na FB zmienił status na "zrozpaczony" i dał twetta na Twitterze,to przepraszam za moje zbyt pochopne wnioski.

Ale co Cię to obchodzi? Zajmij się swoim życiem bo może się równie szybko skończyć, nie trzeba długo wystarczy chwila. Mniej jadu bo lada moment się nim otrujesz. Uwielbiam ludzi, którzy dyrygują jak ma żyć cały świat i tylko osądzać potrafią.

Krytykujecie Irka ze po smierci brata opublikowal coment na forum? Czy was juz calkiem pop... ? Kazdy radzi sobie jak moze i NIC doslownie NIC nie przywroci Damianowi zycia! Ci ktorzy Go nie znali nie sa w stanie wyobrazic sobie jaka to niewyobrazalna strata dla Jego Rodziny i Przyjaciol! Dla Was to tylko kolejny motocyklista a dla Innych to Ktos bez Kogo trudniej dalej zyc...

m napisał:

Szkoda czlowieka ale jednego deb***a mniej. "Motocyklisto patrz na licznik, spojrz dwa razy ulica to nie tor wyscigowy". RIP

Jednego deb***a mniej ?? Czy Ty wiesz o czym mówisz ? Jedni kochają piłkę inni motocykle i nie zgodze się z tym że ten człowiek był deb***em bo po to ma się taki sprzęt zeby nim zapierdzielać! To jego wybór jego życie a jeśli kochał to na prawde mocno to na pewno swojej smierci nie żałuje ! I Bardzo prosze o trochę kultury tolerancji gdyż sam pokazujesz jakim deb***em jesteś oceniając jego!